poniedziałek, 25 lipca 2022

Pustynna włócznia. Księga II - Peter V. Brett

 

Arlen nie żyje... Tamtej nocy zginął bym ja mógł żyć dalej. Czasami Posłaniec musi powiedzieć ludziom to, czego nie chcieliby usłyszeć. Czasami śmierć jest lepsza od prawdy. Tak jak lepsze od niej jest kłamstwo. Okaleczyłem się by przeżyć. Zrobiłem to, ponieważ uznałem, że nie zasługuję na nic, poza włóczęgą przez noc. Nikt nigdy nie będzie mi już bliski. Ale chadzam pod nocnym niebem i nie lękam się demonów. Nie uciekam przed nimi, to one uciekają przede mną! Przede mną!...jestem potworem. Jestem darem dla świata. Ale podaruję mu tylko zniszczenie.

Przez długi czas wyłącznie planowałam sięgnąć po twórczość Petera V. Bretta. Kilka lat temu nawet zaczęłam czytać „Cykl Demoniczny”, ale wzięłam się za trzeci tom i to był błąd. Mimo, że mi się spodobała to nie poczułam takiego przywiązania do serii jakbym zaczęła od pierwszej. Dlatego postanowiłam zapoznać się z tą serią od początku. Minęło kilka lat, a Fabryka Słów postanowiła wznowić ten cykl. Przy okazji zmieniła też oprawę, która ogromnie mi się spodobała i dała mi dodatkowego kopa, aby w końcu sięgnąć po książki Bretta. Niedawno dotarłam do drugiej części drugiego tomu, czyli „Pustynnej Włóczni”.

Zaraz po skończeniu pierwszej części „Pustynnej Włóczni” rozpoczęłam czytanie drugiej części. Mimo, że opowiadana historia różniła się od poprzedniej to na nowo zostałam wciągnięta do stworzonego przez Bretta świata. Z wielkim zaciekawieniem przypatrywałam się jak łączą się losy poznanych przeze mnie bohaterów oraz jak walczą z alagai. Mam wrażenie, że przez tę książkę przemknęłam. Tak dobrze mi się ją czytało, że z wielkim smutkiem odłożyłam książkę na półkę, gdy się już skończyła.

Peter V. Brett po raz kolejny mnie zachwycił. Książka „Pustynna Włócznia. Księga II” wciągnęła mnie od pierwszej strony i nie chciała mnie wypuszczać. Polubiłam bohaterów i spodobały mi się snute przez autora wątki. W książce dzieje się niemało, a dzięki temu czytelnik nawet nie zauważa, kiedy przeczyta kilkaset stron. Jestem zadowolona, że w końcu sięgnęłam po „Cykl Demoniczny” i nie mogę się już doczekać czytania trzeciego tomu.

Wydawnictwo Fabryka Słów 

7 komentarzy:

  1. Bardzo przyjemnie czyta się tak entuzjastyczną recenzję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba sięgnę i po pierwszy i po drugi tom :-) . Pozdrowienia :-) .

    OdpowiedzUsuń
  3. Czuję, że ten cykl mógłby się spodobać mojemu kuzynowi.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze jest trafić na serię, która daje czytelniczą radość. Udanych kolejnych lektur! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Próbowałam przekonać się do tego autora, ale nie udało mi się. Niestety seria nie dla mnie, ale dobrze, że Tobie tak się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  6. Na razie nie planuję jej przeczytania, ale może kiedyś tak :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!