Nigdy jakoś specjalnie nie przepadałam na historią Romea i Julii. Przeczytałam kiedyś pierwowzór i widziałam interpretacje teatralne. Jednak historia nie należy do moich ulubionych. W zeszłym roku przeczytałam książkę „Gwałtowne pasje”, która okazała się egzotyczną wersją historii stworzonej przez Szekspira. Juliette i Roma to członkowie wrogo do siebie nastawiony gangów, którzy nieustannie walczą o terytorium i władze w Szanghaju. Nie mogło być inaczej, musiałam poznać drugą część, a jednocześnie zakończenie serii, czyli „Burzliwe zakończenia”.
Do drugiej częściej serii stworzonej przez Chloe Gong podeszłam ze spokojem. Znałam już bohaterów i wiedziałam, że czytanie tej książki po prostu mi się spodoba. Mam wrażenie, że w tej części zadziało się jeszcze więcej niż w pierwszej. Wiele różnych tajemnic, wiele prawd wyszło na jaw, wiele różnych niebezpieczeństw dotknęło naszych bohaterów. Czytałam i bałam się co jeszcze zaraz może się stać. Dzięki temu też wyciągnęłam się maksymalnie w czytaną historię i smutno było mi się z nią rozstawać.
Książka „Burzliwe zakończenia” pochłonęła mnie od pierwszej strony do ostatniej. Wiele się w niej zadziało. Dużo przemocy, różnych sojuszy i wśród tego wszystkiego nasi bohaterowie, czyli Julliete i Roma, którzy mimo, że poświęcili swój związek to widać, że nadal dażą siebie uczuciem. To było nie tylko burzliwe, ale i ciekawe zakończenie serii.
Skoro tak Cię pochłonęła, to i ja dam jej szansę.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze pierwszej części więc wszystko przede mną.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej serii, bo lubię nawiązania do Romea i Julii w kulturze (nawet bardziej niż samą opowieść) ;)
OdpowiedzUsuńBędę miała na uwadze ten tytuł. Lubię nawiązania do klasyki. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam, jak w książkach dużo się dzieje, cieszę się, że książka Ci się podobała.
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii :)
OdpowiedzUsuń