Około dziesięć lat temu przeczytałam książkę pod tytułem „Szmaragdowa tablica”. Ogromnie mi się wtedy spodobała. Cały czas mając ją w głowie sięgałam po kolejne książki Carli Montero. Po tylu latach niezbyt pamiętam fabułę „Szmaragdowej tablicy”, ale za to pamiętam jak dobrze mi się ją czytało, jak się wciągnęłam, jakie emocje we mnie zostały po skończeniu książki. Nie spodziewałam się, że po dekadzie pojawi się druga część, czyli „Ognisty medalion”. Byłam jej ciekawa, ale też się trochę bałam jej czytania i tego, że nie powtórzy sukcesu pierwszej części.
Historia opisywana przez Montero znowu łączy przeszłość z teraźniejszością. Ana ponownie poszukuje historii przedmiotu, który istniał kilkadziesiąt lat temu i chce go odnaleźć we współczesnym świecie. Praktycznie nic nie pamiętam z czytania „Szmaragdowej tablicy”, a już najmniej z życia prywatnego Any. Trochę się bałam, że będzie to przeszkadzało w czytaniu „Ognistego medalionu”, lecz tak się nie stało. Gdzieś tam najważniejsze fakty z poprzedniej części są wplecione w historię „Ognistego medalionu”, a samą książkę można czytać jako pojedynczą historię. Uważam, że nie trzeba znać pierwszej części, aby przeczytać tę. Jednak myślę, że wiele się też straci nie znając pierwszej części, bo była o wiele lepsza.
Książkę „Ognisty medalion” czytało mi się naprawdę dobrze. Historia mnie ciekawiła. Czasami była dosyć zagadkowa, bo coś się zadziało, a do końca nie było wiadomo dlaczego. Jednak autorka nie zapomniała, aby pozamykać wątki i rozwiązania wcale nie były takie oczywiste. To zdecydowanie podobało mi się w tej książce. Jednak sama historia nie zrobiła na mnie tak ogromnego wrażenia jak poprzednia. Nie podbiła mojego serca, lecz będę dobrze ją wspominać.
Dom Wydawniczy Rebis
Tej książki autorki nie miałam okazji jeszcze czytać.
OdpowiedzUsuńNie poznałam jeszcze twórczości tej autorki. Zacznę jednak od poprzedniej książki.
OdpowiedzUsuńJuż sama okładka przykuwa wzrok :)
OdpowiedzUsuńNie znam twórczości autorki, ale chętnie poznam.
OdpowiedzUsuńRaczej nie na teraz, ale może w przyszłości przeczytam
OdpowiedzUsuńDla fanów podobnych klimatów to pewnie całkiem ciekawa lektura. Słyszałam już trochę o tej książce. Ale na razie nie mam w planach. :)
OdpowiedzUsuńale chętnie poznam
OdpowiedzUsuń