piątek, 18 sierpnia 2023

Wirus - Robin Cook

 

Opis Wydawcy: Usiłując zafundować sobie odrobinę normalności podczas pandemii COVID-19, Brian Murphy wybiera się z rodziną na Cape Cod. Nagle u jego żony Emmy pojawiają się niepokojące grypopodobne objawy. Podczas powrotu do Nowego Jorku Emma dostaje napadu padaczkowego. W szpitalu lekarze rozpoznają u niej wschodnie końskie zapalenie mózgu, śmiertelną chorobę roznoszoną przez komary. Trudna sytuacja rodziny zmienia się w prawdziwy horror, gdy szpital wystawia Brianowi gigantyczny rachunek za pobyt żony na OIOM-ie, a jego firma ubezpieczeniowa odmawia pokrycia kosztów leczenia. Mimo że okoliczności sprzysięgły się przeciwko niemu, Brian usiłuje walczyć o sprawiedliwość z szokująco zobojętniałym systemem opieki zdrowotnej.

Od wielu lat uwielbiam oglądać wszelkie seriale medyczne. Potrafiłam je oglądać całymi dniami. Gdy dowiedziałam się, że jest taki autor jak Robin Cook i tworzy thrillery medyczne, to od razu uznałam, że muszę się z nimi zapoznać. Od tamtej pory przeczytałam ich już kilka i każdy mi się spodobał. Nic więc dziwnego, że z wielką chęcią sięgnęłam po kolejny. Tym razem o tytule „Wirus”.

Akcja książki „Wirus” dzieje się, gdy świat cierpi z powodu pandemii Covid. Nasi bohaterowie próbują trochę odpocząć i wrócić do normalności. Wyjeżdżają na wakacje. Niestety Emma zaczyna źle się czuć. Jeżeli ktoś pomyślał, że przyczyną jej choroby jest koronawirus to znaczy, że jeszcze nie zna twórczości Robina Cooka. Dla Cooka jeden wirus powodujący tysiące śmierci to za mało. Do swojej książki musiał wprowadzić inny, tym razem rzadkie wschodnie końskie zapalenie mózgu. Robin w swojej książce pokazuje, ile cierpienia spowodowały obie te choroby. Przeraża ukazując system opieki zdrowia, który nie zwraca uwagi na człowieka, dla którego liczą się tylko pieniądze.

Robin Cook w swoich książkach pokazał już niejedną straszną chorobę, ukazywał różne epidemie i pandemie. Tym razem przeraża zwykłymi ludźmi, których nikt nie nazwie mordercami ani zamachowcami. Jednak to właśnie ci, którzy pracują w opiece zdrowia i ubezpieczalni okazują się być największymi potworami w tej książce. Żaden śmiercionośny wirus, lecz ludzie. To przerażające, ile ludzi zostało pokonanych i pokrzywdzonych przez system. Warto zobaczyć jakie to może spowodować skutki i przeczytać książkę „Wirus”.

Dom Wydawniczy Rebis 

3 komentarze:

  1. Scenariusz dość szokujący, ale czuję się zainteresowana przeczytaniem tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi przerażająco, ale książka mnie intryguje i kusi do jej przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo słyszałam na temat książek tego autora i mam go gdzieś z tyłu głowy. Jednak jak na razie poniosło mnie w nieco inne rejony literatury.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!