Od jakiegoś czasu przyglądałam się książkom Adama Przechrzty. Miały przyciągające mój wzrok okładki oraz zachęcające do sięgnięcia opinie. Jednak wyszło tak, że wyłącznie na nie patrzyłam i planowałam, że przeczytam. Do sięgnięcia po swoją pierwszą książkę Przechrzty skusiło mnie duża promocja na pierwszą część cyklu „Materia Secunda” w jednej z internetowych księgarni. Wiedziałam, że ten cykl jest w pewien sposób powiązany z poprzednim cyklem autora, który mnie kusił, czyli „Materia Prima”. Jednak postanowiłam, że podejmę się czytania drugiego cyklu bez znajomości pierwszego. Teraz, w ogóle tego nie żałuję. A nawet się cieszę, że miałam możliwość sięgnąć od razu do drugiej części, czyli „Sługa honoru”.
Sięgając po książkę „Sługa honoru”, czyli drugą część cyklu „Materia Secunda” doskonale wiedziałam czego mogę się spodziewać. Pierwszy tom tak mnie wciągnął, że nie mogłam się wręcz doczekać, aby dowiedzieć się, co tam działo się dalej. Drugi tom ani trochę mnie nie zawiódł. Ponownie zostałam wciągnięta do tego fantastycznego, czasami trochę dziwnego świata. Z wielkim podekscytowaniem przemierzałam przez ten świat wraz z bohaterami. Nie mogłam doczekać się, aby dowiedzieć się, z jakimi problemami zmierzą się Olaf i Samarin.
„Sługa honoru” to godna kontynuacja „Sługi krwi”. Jestem ogromnie zadowolona, że w końcu skusiłam się na twórczość Przechrzty. Zostałam wciągnięta to świata Olafa i jego niecodziennych przygód. Nie wiem co wydarzyło się w pierwszym cyklu z tego świata, czyli „Materia Prima”, ale jeśli jest choć trochę podobny do tego, co już poznałam, to czeka mnie niesamowita przygoda. Polubiłam styl Przechrzty, dzięki któremu czytanie jego książek było jeszcze przyjemniejsze i przychodziło mi bez żadnych kłopotów. Do tego autor posiada niezwykłą wyobraźnię, a jej tworami na szczęście zechciał się z nami podzielić.
Wydawnictwo Fabryka Słów
Dobrze, że kontynuacja okazała się udana, bo nie zawsze tak jest.
OdpowiedzUsuńLubię wszystko, co z Wydawnictwa Fabryka Słów :-) . Pozdrawiam :-) .
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBrzmi nawet-nawet. Super, że autor ma bogatą wyobraźnię. :)
OdpowiedzUsuńNie znam pierwszej części, ale świetnie, że kontynuacja spełnia Twoje oczekiwania.
OdpowiedzUsuńNie czytuję takich książek, więc lekturę zostawię miłośnikom :)
OdpowiedzUsuń