poniedziałek, 17 maja 2021

Pięć - Hallie Rubenhold

Wszyscy znamy legendę Kuby Rozpruwacza. Od ponad wieku domniemany seryjny morderca kobiet jest obiektem badań historycznych, opracowań i analiz, a także bohaterem niezliczonych książek, filmów czy zwykłych strasznych historii opowiadanych sobie w nocy, by się bać. Hallie Rubenhold podkreśla jednak: „Kuba Rozpruwacz był tylko seryjnym, obrzydliwym mordercą. Nikim więcej”. W opozycji do mitologicznej wręcz postaci Rozpruwacza napisała książkę o jego ofiarach. I choć nie wiemy, ile ich było na pewno, pięć znamy z imienia: Polly, Annie, Elizabeth, Catherine i Mary-Jane. Pięć kobiet z różnych stron Londynu i Wielkiej Brytanii, a nawet Szwecji, o różnych historiach życiowych, pragnieniach, planach na przyszłość. Układały ballady, prowadziły kawiarnie, żyły w starych wiejskich domach i miejskich czynszówkach… Nigdy się zapewne nie spotkały, lecz w historii pozostaną zawsze razem, bo połączył je rok tragicznej śmierci – 1888 – i domniemany zabójca.

Podejrzewam, że większość z was podobnie jak ja słyszała coś o Kubie Rozpruwaczu. Wiedziałam, że był taki morderca i został do dziś niezidentyfikowany. Nie wiedziałam jednak zbyt wiele o jego ofiarach. Tylko jakieś pojedyncze informacje. W momencie, gdy zobaczyłam książkę opowiadającą o ofiarach Rozpruwacza, to od razu zechciałam ją przeczytać. W końcu miałam okazję dowiedzieć się czegoś więcej o kobietach, które zginęły w tragiczny sposób.

Każdy rozdział w książce „Pięć” autorstwa Hallie Rubenhold to opowieść o jednej z ofiar Kuby Rozpruwacza. Miałam okazję poznać życie tych kobiet od ich dnia narodzin do dnia ich śmierci. Nie miały one łatwego życia. Dowiedziałam się także, jak wyglądało życie przeciętnego obywatela w dziewiętnastym wieku. Z czym musiały się zmagać żyjące w tych czasach kobiety w Londynie. Te historie momentami były przerażające i to nie tylko dlatego, że kończyły się morderstwem.

Książka „Pięć” to opowieść o pięciu kobietach, o których niewiele do tej pory wiedziałam. Rubenhold postanowiła przybliżyć ich sylwetki. Zrobiła to w naprawdę dobry sposób. Jej książkę czyta się z wielkim zainteresowaniem. Przechodziły przeze mnie różne emocje, kiedy czytałam o niełatwych warunkach życia kobiet w dziewiętnastym wieku. Myślę, że te historie zostaną na długo w mojej głowie i z chęcią będę opowiadać innym o tych kobietach. 

Ocena 5/6 

7 komentarzy:

  1. Mam na nią ochotę, bo od niedawna wciągnęłam się w tą tematykę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio czytałam książkę o profilerach FBI i wspominali Kubę Rozpruwacza. Myślę, że chętnie przeczytałabym tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiedziałam, że jest taka książka. Porusza bardzo ciekawy temat.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również pierwszy raz czytam otej książce i chętnie ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie sięgnęłabym po tę książkę. Ostatnio zauważyłam, że powstaje coraz więcej takich publikacji. Coraz więcej pisze się o ofiarach-kobietach, a nie tylko o słynnych, "fascynujących" mordercach. To dobry trend.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszy raz słyszę o tej książce.Zapowiada się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!