Nils Hellstrom to znany ekolog, entomolog, autor filmów dokumentalnych i wykładowca, a przy tym człowiek o sporych koneksjach politycznych. Uwagę władz przyciąga, gdy podczas obserwacji jego siedziby w Oregonie ginie bez śladu jeden z agentów rządowych. Tajna Agencja - zaniepokojona przechwyconymi dokumentami Hellstroma, które wskazują na budowę tajnej broni - wysyła w teren kolejny zespół. Jego odkrycia są wysoce niepokojące i groźne nawet dla policyjnego państwa, jakim stały się Stany Zjednoczone.
Inspiracją dla powieści była Kronika Hellstroma, która w 1972 roku otrzymała Oscara dla najlepszego pełnometrażowego filmu dokumentalnego.
Odkąd Dom Wydawniczy Rebis zaczął wydawać serię klasycznych książek z gatunku science fiction, to poznałam wiele dobrych lektur. Cieszę się, że cykl „Wehikuł czasu” jest nadal kontynuowany. Ostatnio, pojawił się w nim książka Franka Herberta. Nazwisko to wyłącznie kojarzyłam z cyklem o Diunie i nigdy nie sprawdzałam, co ten autor napisał jeszcze. Miałam, więc okazję sprawdzić czy polubię twórczość tego pisarza podczas czytania innej książki.
Nie słyszałam wcześniej o książce „Rój Hellstroma”. Nie oglądałam także filmu „Kronika Hellstroma”, który był inspiracją dla powieści. Nie wiedziałam, więc czego mogę się spodziewać po tej książce Franka Herberta. Ucieszyłam się, kiedy zauważyłam, że opisywana historia zaczyna mi się podobać. Byłam ciekawa jak potoczą się wydarzenia. Autor mnie zaintrygował i pokazał nowy świat. To plus styl pisarza sprawiło, że tę pozycję czytało mi się bardzo dobrze i na pewno zapamiętam ją na dłuższy czas.
Książka „Rój Hellstroma” ukazała mi ciekawy świat. Okazała się także wciągająca na tyle, że ciężko było mi ją odłożyć na bok. Frank Herbert po raz kolejny udowodnił mi, że jest dobrym pisarzem. Polubiłam kolejną książkę spod jego pióra. Książką „Rój Hellstroma” zachęciła mnie do tego, aby bliżej przyjrzeć się twórczości Herberta i przeczytać także inne jego twory.
Brzmi ciekawie. :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, choć to nie moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że książka tak bardzo Ci się podobała.
OdpowiedzUsuńCóż, słyszałam jedynie o Diunie, którą zresztą mam w planach. Jak mi się spodoba to może sięgnę po inne książki autora :)
OdpowiedzUsuńNie mówię nie, ale na razie nie mam jej w planach :)
OdpowiedzUsuńTo zupełnie nie moje klimaty :)
OdpowiedzUsuń