niedziela, 6 czerwca 2021

Zwierzak - Mateusz Baczyński, Janusz Schwertner

Wcielał się w rolę płatnych zabójców, handlarzy narkotyków i gangsterów. Przenikał do najgroźniejszych mafii w Polsce. Każdego dnia ryzykował życie i przebywał wśród niebezpiecznych bandytów, psychopatów i zwyrodnialców. Mieszkał z nimi, pił, przyjaźnił się, robił interesy, a na końcu posyłał ich za kratki. „Zwierzak", najsłynniejszy polski policjant pracujący pod przykryciem, po raz pierwszy tak szczerze opowiada o kulisach swojej pracy i cenie, jaką musiał za nią zapłacić. „Ile warte jest ludzkie życie? 1 zł 30 gr. W promocji 85 groszy. Tyle mniej więcej kosztuje nabój. Reszta to propaganda, która głosi, że życie jest czymś niezwykle cennym. Tak nie jest. Życie ludzkie kosztuje tyle, ile kosztuje nabój. Reszta to usługa" - mówi autorom „Zwierzak".  Ta książka to spowiedź człowieka, który przez wiele lat żył z podwójną tożsamością i widział rzeczy, o których inni baliby się nawet pomyśleć.
 

Nigdy nie zagłębiałam się w temat policyjnych przykrywkowców. Możliwe, że nigdy nie natknęłam się na dobre źródło. Jednak, w momencie, gdy zobaczyłam zapowiedź książki „Zwierzak”, to wiedziałam, że ją przeczytam. W końcu idealnie pasowała do moich zainteresowań związanych z przestępczością i wymiarem sprawiedliwości. Byłam podekscytowana, że dowiem się jak naprawdę wygląda praca pod przykrywką.

Moje początki z książką „Zwierzak” były udane. Opisywane historie mnie ciekawiły. Jednak po pewnym czasie zaczęłam się trochę nudzić podczas czytania. Wiadomo, nie wszystkie wydarzenia z czyjegoś życia muszą być interesujące dla wszystkich. No i tak się wydarzyło w tym przypadku. Już myślałam, że zakończę lekturę rozczarowana, gdy opowiadane historie na nowo mnie zaciekawiły. Moje zaciekawienie zostało już utrzymane do końca tej książki.

Książka „Zwierzak” zawiera te bardziej i mniej ciekawe historie z życia policyjnego przykrywkowca. Na pewno znajdziemy w niej informacje dotyczące jak naprawdę wyglądała praca takiego człowieka i to od wczesnych lat istnienia tego zawodu w Polsce. Dzięki tej książce poznałam niebezpieczne momenty, ale i te zabawne z życia pod przykrywką. Czuję, że moje braki wiedzy w tym temacie zostały wystarczająco uzupełnione. Z chęcią też poznam kiedyś więcej tego typu historii.

Ocena 5/6 

8 komentarzy:

  1. Świetnie, że książka Ciebie wciągnęła. Pozdrawiam po aktywnym dniu - 112 minut na zewnątrz. I lektur bardzo dużo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tę książkę na swojej półce, ale jeszcze nie miałam okazji do niej zajrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  3. Coś dla mojej drugiej połówki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się bardzo ciekawie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi ciekawie, a o policjantach oglądałam niedawno kilka odcinków całkiem ciekawego serialu "Live" (La-i-beu).

    OdpowiedzUsuń
  6. Na razie spasuję, to chyba nie dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio czytałam trochę o kryminologii i na razie potrzebuję przerwy

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawa tematyka, przyznaję. Zastanawia mnie, co siedzi w głowie policjanta, który powinien chronić ludzi, a dla większego dobra przygląda się przestępcom i przestępstwom. Myślę, że muszę się z nią zapoznać :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!