piątek, 2 lipca 2021

Dzieci Getta - Magda Łucyan

Świat, który znali, zniknął nagle wraz z napaścią Niemców na Polskę. Niemal od razu oni i ich rodziny stali się dla okupantów podludźmi. Z miesiąca na miesiąc rosły represje, odbierano im kolejne prawa, aby w końcu zabrać im także to najbardziej podstawowe – prawo do życia. Nakazano zamknąć wszystkich Żydów w wyznaczonych, szczelnie zamkniętych dzielnicach. W gettach. Tam codziennie towarzyszyły im potworny głód, wszechogarniający strach i lęk przed utratą kogoś bliskiego. Patrzenie na śmierć i cierpienie stało się ich codziennością. Cieszyć mogli się tylko tym, że mają jeszcze dość sił, aby przeżyć kolejny dzień. Świadków tych okropnych wydarzeń z dnia na dzień jest coraz mniej. Jesteśmy ostatnim pokoleniem, które ma możliwość posłuchać opowieści o najtragiczniejszych wydarzeniach drugiej wojny światowej z pierwszej ręki. Usłyszmy ich głos i nie dopuśćmy do tego, aby te historie kiedykolwiek się powtórzyły.

Od zawsze uważałam się za umysł ścisły. Nic więc dziwnego, że w szkole właśnie ścisłe przedmioty lubiłam, a za tymi humanistycznymi nie przepadałam. Najgorzej było z historią. Te lekcje zawsze mi się niezmiernie dłużyły. Po latach, czasem mi głupio, że tak mało pamiętam z tych lekcji, lecz staram się uzupełniać swoją wiedzę. Znalazłam na to dobry sposób. Czytam książki, które sprawiają, że nie chce się od nich oderwać, a fakty historyczne same zostają w moje głowie. Do takich książek należy między innymi seria „Prawdziwe historie”. Uwielbiam po nią sięgać, więc to oczywiste, że przeczytałam najnowszą książkę należącą do niej, czyli „Dzieci Getta”.

Książkę „Dzieci Getta” stworzyła Magda Łucyan. Już miałam okazję poznać książkę napisaną przez tą panią. Tak jak poprzednią, tak i tą stworzyła na podstawie przeprowadzonych wywiadów. Oprócz opowieści prowadzonej przez autorkę znajdziemy tu także cytaty słów bohaterów. Mamy więc styczność z realnymi słowami ludzi, którzy przeżyli piekło w getcie. Wydaje mi się, że to jeszcze bardziej wpływa na emocje czytelnika. Stwarza to większy kontakt z tymi ludźmi i ich historią, co wywoływało we mnie jeszcze większe poruszenie.

„Dzieci Getta” to niesamowita książka, którą warto przeczytać. Pokazuje prawdziwe historie, prawdziwe życie w getcie, którego wielu z nas nie jest w stanie sobie wyobrazić. Lektura wywołała we mnie wiele emocji, a do tego czegoś nauczyła. Historie dzieci żyjących w getcie na pewno zostaną w mojej głowie na długo.

Ocena 5,5/6 

5 komentarzy:

  1. Na pewno nie przejdę obok niej obojętnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Również nie przejdę obojętnie. Na swoim blogu recenzowałem między innymi : Leon Leyson - Chłopiec z listy Schindlera, Bogdan Bartnikowski - Dzieciństwo w pasiakach, Jolanta Sowińska - Gogacz - Mały Oświęcim - Dziecięcy obóz w Łodzi, Max Czornyj - Córka nazisty, i Mario Escobar - Kołysanka z Auschwitz - jednak na tę ostatnią pozycję bym uważał - ktoś znajomy, znający historyka z pracującego w Muzeum w Ośięcimiu , - powiedział, że Escobara książka nie jest do końca "dobra". Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem jeszcze kiedy, ale na pewno przeczytam tę książkę. To tematyka, która interesuje mnie od wielu lat.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta książka będzie na pewno przeze mnie czytana.

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie będę o niej pisać w następnej notce, we wtorek. Naprawdę robi wrażenie, książka z rodzaju tych, których nigdy za wiele.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!