poniedziałek, 19 lipca 2021

Zdradzona - Kiera Cass

Czy możesz podążać za swoim sercem, gdy jest już złamane?
Po ucieczce z Koroaniii pozostawieniu pamięci o ukochanym Silasie, Hollispowoli przyzwyczaja się do życia w Isolcie. Troska rodziny Eastoffejest dla niej lekarstwem, chociaż Etan, gburowaty kuzyn, z głęboką niechęcią próbuje zburzyć jej spokój.
Podczas gdy napięcia w domu narastają, niepokój w królestwie Isoltyosiąga szczyt. Eastoffe'owiemogą uwolnić króla -ale tylko z pomocą Hollis.
Czy dziewczyna, która straciła wszystko, może postawić los swojej przybranej ojczyzny ponad sekretnymi tęsknotami swojego serca? 

 
 
 
 

Kilka lat temu poznałam twórczość Kiery Cass dzięki książkom z serii „Selekcja”. Bardzo polubiłam te książki i z chęcią sięgałam po kolejne. W momencie, gdy zobaczyłam nową serię tej autorki, to postanowiłam ją przeczytać. Miałam dobre skojarzenie i nadzieję na kolejną dobrą lekturę. Przeczytałam pierwszą część pod tytułem „Narzeczona” i bardzo dobrze mi się ją czytało. Zabrałam się, więc też za drugą część, czyli „Zdradzona”.

Książkę „Zdradzona” czyta się tak samo dobrze jak poprzednią część. Już pierwsze rozdziały pokazują, że napisana jest lekkim stylem, które ułatwia czytanie. Sama historia też nie jest za bardzo skomplikowana. Nie wymaga od czytelnika zbyt dużego skupienia, aby ją w pełni zrozumieć. Opisywana historia mnie zaciekawiła, ale zdecydowanie nie zerwałabym dla niej nocy. Była dobra, ale nie wyśmienita. Jednak nie spodziewałam się, że wydarzenia rozwiną się w tę stronę. Zakończenie też było dla mnie niespodziewane.

Książka „Zdradzona” zdecydowanie nie podbiła mi serca tak samo jak seria „Selekcja”. Jednak okazała się przyjemną, lekką lekturą, z którą spędziłam miły czas. Dobrze się ją czyta, a historia mnie zaciekawiła i zaskoczyła. Nie wywarła na mnie piorunującego wrażenia, ale będę dobrze ją wspominać. Teraz, zostaje mi czekanie na kolejną książkę spod pióra Kiery Cass.

Ocena 5/6 

7 komentarzy:

  1. Nie są to moje klimaty, ale najważniejsze, że Tobie się podobała.

    OdpowiedzUsuń
  2. Napiszę jak Agnieszka - ważne, że Tobie się podobała. Pozdrawiam po zalatanym dniu - dziś na zewnątrz blisko 56 minut. Zaczytanego tygodnia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie moje klimaty, więc książkę zostawiam miłośnikom :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie czytałam tego typu literatury, a nie chyba czytałam coś o Mieszku I i Chrobrym ale fikcyjne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zewsząd napływają do mnie recenzje książek Kiery Cass, a ja jeszcze nie czytałam nic tej autorki. Najwyraźniej będę musiała to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakiś czas temu było dość głośno o książkach autorki. Żadnej nie jeszcze nie znam, a chciałabym to nadrobić. ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!