sobota, 23 października 2021

Gorzki smak marzeń - Aneta Krasińska

Świat Laury rozpada się na milion odłamków. Kobieta nie może otrząsnąć się po stracie i gdy nie ma już nadziei na odnalezienie sensu życia, nieoczekiwanie na horyzoncie pojawia się pewna trudna nastolatka, która wmawia wszystkim, że należy do rodziny Wolfów. Początkowo nikt jej nie wierzy, ale pełna determinacji Nicole zrobi wszystko, by wyrwać się z rodzinnego piekła. Dążąc uparcie do celu, Nicole naraża na niebezpieczeństwo i siebie, i Laurę. A gdy znajduje się na skraju wyczerpania nerwowego, samotność i brak zrozumienia ze strony dorosłych doprowadzają ją do wielce ryzykownego zachowania. Poznając bliżej sytuację dziewczyny, Laura odnajdzie w sobie pokłady uczuć, które zaskoczą ją samą. Niełatwe relacje z Nicole nauczą ją cierpliwości, pokażą, że odwaga i bezkompromisowość mogą zmienić nawet najbardziej beznadziejną sytuację. Kobieta i nastolatka będą przeżywać we wzajemnej relacji upadki i wzloty, co powoli im lepiej poznać siebie i swoje potrzeby. 

Lubię od czasu do czasu sięgnąć po książkę polskiej autorki, której twórczości jeszcze nie miałam okazji poznać. To właśnie się przyczyniło do tego, że sięgnęłam po książkę „Słodki smak marzeń” autorstwa Anety Krasińskiej. Przeczytana przeze mnie historia było trochę przewidywalna, ale ciekawa. Zakończyła się tak, że chciałam od razu poznać kontynuację. Musiałam jednak poczekać kilka miesięcy, ale jestem już po lekturze „Gorzkiego smaku marzeń”.

Wydarzenia książki „Gorzki smak marzeń” zaczyna się zaraz po skończeniu „Słodkiego smaku marzeń”. Już po chwili złamała moje serce. Ta część jest smutniejsza i mroczniejsza. Zawiera więcej zagadkowych wątków, które trudniej przewidzieć. Dzięki temu o wiele lepiej mi się ją czytało niż poprzednią. Tak wciągnęłam się w czytaną historię, że nie potrafiłam inaczej niż skończyć ją w jeden dzień. Trochę smutno było mi się rozstawać z bohaterami, ale byłam szczęśliwa, że w takim momencie ich życia zakończyła się ta książka.

Myślę, że nie warto zaczynać przygody z tą dylogią od drugiej części, gdyż wiele wątków może być niejasna. A warto w pełni rozumieć tę historię, bo jest ciekawa i wciągająca. „Gorzki smak marzeń” w pełni wynagrodził mi czekanie na tę historię. Jestem zachwycona, że dostałam historię pełną w przeróżne emocje i która potrafiła mnie zaskoczyć w najmniej spodziewanym momencie. Zdecydowanie będę śledzić karierę pani Anety Krasińskiej i czekam już na kolejną książkę.

Wydawnictwo Jaguar

10 komentarzy:

  1. Też będę śledzić karierę Autorki. Nic jeszcze nie czytałem jej pióra, ale takie książki są mi w sumie czasem od czasu do czasu potrzebne :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja już nie mogę się doczekać trzeciego tomu. Mam nadzieję, że zostanie wydany w przyszłym roku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem ogromnie ciekawa trzeciej części cyklu.

    OdpowiedzUsuń
  4. O proszę, czyli jednak warto. A ja zaczęłam pierwszą część, jednak coś mnie zniechęciło i odłożyłam. Może jednak dam jej szansę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo przyjemna i pełna emocji seria :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pewnie jeszcze kilka lat temu sięgnęłabym po książki tej autorki. Jednak obecnie to już nie mój typ literatury i nie mam w planach sięgania po powieści pani Krasińskiej.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaciekawiła me ta historia, chętnie poznałabym ją od początku :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Brzmi ciekawie, choć nie jestem pewna czy skuszę się na tę książkę. Może kiedyś... :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba coś dla mojej bliskiej koleżanki. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!