czwartek, 22 lipca 2021

Chichot - Greta Drawska

Wandzie przeszło przez myśl, że gdyby nie zwłoki w kałuży krwi, ten dom byłby idealny. Designerska rezydencja w środku lasu zasługiwała na coś więcej niż protokół z miejsca zbrodni. Dziwna śmierć, jakby sam ją sobie napisał… Popularny, uwielbiany, a jednak anonimowy autor, polski Stephen King dostający milionowe zaliczki.
Dlaczego niedawno interesował się ruinami radzieckiej bazy atomowej w pobliskim lesie? Czego szukał w miastach widmach? Prokurator Wanda Just i podkomisarz Piotr Dereń muszą zajrzeć w epokę, gdy zasieki z drutu kolczastego pilnie strzegły tajemnic, a za zdradę dostawało się bilet w jedną stronę. Oboje aż za dobrze wiedzą, że powtarzane kłamstwo nigdy nie stanie się prawdą.

 
 

Prawie rok temu miałam okazję przeczytać kryminał pod tytułem „Rytuał”. Był on reklamowany jako debiut napisany przez Gretę Drawską. Był na tyle dobry, że bez wahania sięgnęłam po kontynuujące, czyli „Stos”. Bardzo polubiłam obie książki i czekałam na kolejną. W końcu ukazał się „Chichot”, a wraz z nim informacja, że Greta Drawska to pseudonim Małgorzaty Hayles, która swój pisarski debiut już miała, a cykl o Wandzie Just i Piotrze Dereniu jest jej tylko debiutem kryminalnym. Ta informacja nie zniechęciła mnie do czytania trzeciej części. Tak samo byłam jej ciekawa.

Z wielką radością wróciłam do świata prokurator Wandy Just oraz podkomisarza Piotra Derenia. Historia zaczęła się od kolejnego ciekawego morderstwa. Wraz z bohaterami rozwiązywałam sprawę i dochodziłam do tego co tak naprawdę się stało i kto jest mordercą pisarza, który ukrywał się pod pseudonimem. Autorka bardzo umiejętnie wodziła mnie za nos i dopiero na sam koniec dowiedziałam się kto był mordercą. Miałam swoje podejrzenia, lecz nie do końca się one sprawdziły.

„Chichot” to pełen tajemnic z przeszłości kryminał, który czyta się w ekspresowym tempie. Oprócz prowadzonego śledztwa ważni są tu także bohaterów z wymiaru sprawiedliwości, których poznaliśmy w poprzednich tomach. W ich życiu prywatnym także nie ma nudy. Stale coś się dzieje i w końcu zadziało się coś na co liczyłam od pierwszego tomu. Jeśli jesteście ciekawi o co chodzi to koniecznie zapoznajcie się z tą serią. Mi zostaje cierpliwie czekać na kolejną książkę pani Drawskiej.

Ocena 5,5/6 

9 komentarzy:

  1. Mam ją w swoich najbliższych planach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałem wcześniej nic z Autorki. Ale skoro zachwalasz - to czemu by nie? W najbliższej przyszłości może sięgnę. PS. Coś blogger pokazuje posty z opóźnieniem. Pozdrawiam po aktywnym dość dniu - dwie godziny na zewnątrz, i groby - sprzątanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Serii jeszcze nie poznałam, ale widzę, że warto to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Będę miała ten kryminał na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam, ale chętnie się zapoznam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Brzmi całkiem, całkiem. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. To jest coś, co chciałabym przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię kryminały, więc na pewno przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!