sobota, 24 lipca 2021

Pan Lodowego Ogrodu 2 - Jarosław Grzędowicz

Mówią, że zimna mgła żyje. Inni uważają, że to oddech bogów albo brama zaświatów.

Midgaard. Planeta, gdzie nas, ludzi, postrzega się jako istoty o rybich oczach. Gdzie trwa wojna bogów, a samozwańczy demiurgowie hodują okrucieństwo kwitnące w mroku zła. Gdzie więdną najnowsze ziemskie technologie, a człowiek stawić musi czoła swoim koszmarom. I zostaje zupełnie sam…

Kto czytał tom pierwszy wie, że nie spocznie, póki nie skończy. Kto nie czytał, powiększy grono ogrodników.

 
 
 
 
 

Pewnie dużo książkoholików ma tak jak i ja dużo różnych planów czytelniczych. Jednym z takich planów było przeczytanie wszystkich książek Jarosława Grzędowicza. Nie jest to zbyt płodny pisarz i nie wydał zbyt dużo książek, więc myślałam, że szybko zrealizuję ten plan. Jednak jak to z planami bywa, tak i ten został odłożony na przyszłość. Fabryka Słów niedawno postanowiła wznowić książki pana Grzędowicza. To właśnie dzięki nowym wydaniom postanowiłam wrócić do swojego planu. Ostatnio, sięgnęłam po swoją trzecią książkę tego autora, czyli „Pan Lodowego Ogrodu 2”.

Pierwsza część serii „Pana Lodowego Ogrodu” zakończyła się w takim momencie, że od razu chciało się sięgnąć po kolejną część. Na szczęście nie musiałam długo czekać i po krótkim czasie zaczęłam czytać kontynuację. Druga część okazała się równie dobra co jej poprzedniczka. Od pierwszych stron zostałam wciągnięta przez historię i byłam ogromnie ciekawa jak potoczą się dalsze losy bohaterów. Nadal nie mam swojego ulubionego bohatera, gdyż obu głównych bohaterów spotykają ciekawe przygody przez co im bardzo kibicuję.

„Pan Lodowego Ogrodu 2” to genialna kontynuacja swojej poprzedniczki. Trzyma wysoki poziom i ciężko się od niej oderwać. Książka mnie tak pochłonęła, że przeczytałam ją w jeden dzień. Teraz czeka mnie trochę dłuższe czekanie na wznowienie trzeciej części, ale coś czuję, że będzie warta tego czekania.  

Ocena 5,5/6 

7 komentarzy:

  1. Nic jeszcze nie czytałem Jarosława Grzedowicza. Mój imiennik zresztą. Ale recenzja zachęca . Przy najbliższej wizycie w bibliotece wypożyczę. A czytałaś być może Rudą Sforę Kossakowskiej ? Porwała mnie do reszty. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miłośników pierwszej części na pewno ucieszy ta kontynuacja.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam wszystkie cztery tomy w tym starym wydaniu w białych okładkach. Na pewno przeczytam, tylko wciąż mi brakuje na wszystko czasu!

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam kiedyś opowiadania Grzędowicza. Średnio przypadły mi do gustu, ale i tak zamierzam przeczytac ten cykl

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyznaję, że chyba na razie nie znajdę dla niej czasu ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja nauczycielka polskiego w gimnazjum była zachwycona tymi książkami do tego stopnia, że nawet moich nieczytających kolegów zachęciła do przeczytania. Ja mam w planach pierwszy tom, ale niestety nie wiem, kiedy przyjdzie na niego czas ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!