poniedziałek, 11 października 2021

Drapieżcy - Daria Orlicz

Dziewczyna ze szkarłatnym znamieniem na twarzy mieszkała w domu pod lasem. Tamtej strasznej nocy trzech napastników wywlekło ją z sypialni nad jezioro. Umierała w samotności. Nikt nie zauważył jej zniknięcia, dlatego mordercy szybko poczuli się bezkarni. Jednak pewnego dnia ktoś zapalił przed jej domem znicz w kształcie serca. Ktoś, kto odkrył, co się stało. Do jakich czynów posuną się zdesperowani sprawcy, wiedząc, że lada moment policja zacznie deptać im po piętach? Skoro raz już zabili, nie zawahają się zabić po raz kolejny. Wszyscy w miasteczku czują na plecach oddech strachu, bo tu nikt nie jest bez winy i każdy może paść ofiarą polujących nocą drapieżców. 
 
 
 
 

Dopiero w zeszłym miesiącu poznałam twórczość Darii Orlicz i jej cykl „Stracone dusze”. Dwie pierwsze części bardzo przypadły mi do gustu i nie wyobrażałam sobie, aby nie sięgnąć po kolejną. Tak w moje ręce wpadła część trzecia, czyli „Drapieżcy”. Byłam ciekawa czym tym razem zaskoczy mnie autorka. Pełna nadziei na dobrą lekturę zabrałam się za czytanie.

Akcja książki „Drapieżcy” dzieje się niedługo po zakończonych wydarzeniach z książki „Martwe dusze”. Jeden wątek toczy się dalej, ale mamy także nowe. Spotkałam nowych bohaterów i nowe trupy. Z wielką chęcią przypatrywałam się śledztwu jakie prowadzili policjanci. Jednak to nie jest jedyna dobra rzecz w tej książki. Polubiłam to, że autorka nie omija drastycznych i obrzydliwych scen. Podczas czytania wydarzeń przesiąkniętych przemocą aż dreszcz obrzydzenia przeszedł przez moje ciało. Autorka zdecydowanie potrafi władać językiem i opisuje doskonale sceny z życia policjantów, ale i też przestępców.

„Drapieżcy” to było moje kolejne bardzo udane spotkanie z twórczością pani Orlicz, która zdecydowanie zyskała kolejną fankę. Lubię kryminały, które nie boją się pokazać tych bardziej drastycznych scen. Mimo nieprzyjemnych wydarzeń tę książkę czyta się bardzo lekko i szybko, a to wszystko dzięki stylowi jakim posługuje się autorka. Jestem zachwycona i zaciekawiona z czym spotkam się w kolejnej części.

Ocena 5,5/6 

12 komentarzy:

  1. Jak wiesz - jeszcze nic z Autorki nie czytałem. Dziś jednak wróciłem z biblioteki, podobne motywy można odnaleźć i w historycznych, i nie tylko rzeczach. Pozdrawiam, po zalatanym dniu - mieszkam na czwartym piętrze, trzy razy wchodziłem i wchodziłem - i czytam wszystko, co popadnie. A noce już bardzo długie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo gorąco polecam całą serię autorki. Jest świetna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta seria będzie przeze mnie czytana.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie dla mnie, ale znam kogoś, kto lubi podobne klimaty. Może polecę tę pozycję. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oooo.... mrocznie! Tak, jak lubię!

    OdpowiedzUsuń
  6. Książki autorki to moja nowa miłość :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię w książkach tego gatunku dobrze zobrazowane słowem drastyczne sceny, więc książka mogłaby mi się spodobać:)

    OdpowiedzUsuń
  8. I to lubię! Ostatnio mam chęć na horrorowe i thrillerowe klimaty. Będę pamiętać tytuł!

    OdpowiedzUsuń
  9. Kojarzę tę książkę. Chciałabym ją przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak na razie nie mam w planach tej książki, bo w najbliższych planach mam zamiar przeczytać książki, na których zależy mi dużo bardziej.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!!